Wrześniowa
dyskusja odbyła się przy dźwiękach fado. To ta muzyka przeniosła nas w
tajemnice Dominika i Rosy…
Ostatnie fado to poszukiwanie… „
Alicja, poruszona listem tajemniczej Rosy, wyrusza do Lizbony, by
odnaleźć śpiewaczkę i posłuchać historii dawnej miłości. Na uliczkach
starego miasta, w opowieściach lizbończyków, w melodii przeszłości
Alicja odkrywa tajemnicę sprzed lat...
Przenieś się do miasta
muzyki i poezji. Posłuchaj opowieści o sile uczucia. Poczuj
tęsknotę fado.”
Zdania klubowiczek na temat lektury
zróżnicowane. Od zachwytu po przeciętność. Cóż, każdy z nas ma inne
gusty… Mimo to można przyznać, lektura łatwa, miła i przyjemna…
PS. Podczas naszego spotkania odwiedził nas
fotograf Gazety Wyborczej. Będzie o nas artykuł!!!
|