Trafny Wybór- J.R.Rowling

Lektura „Trafnego wyboru” była moim pierwszym spotkaniem z prozą J.K. Rowling. Nie miałam w związku z tym żadnych określonych oczekiwań czy uprzedzeń.

            Fabuła dzieje się na angielskiej prowincji w małym miasteczku Pagford.  Jego mieszkańcy są zadowoleni z życia jakie wiodą. Śmierć radnego, rozpoczynającą akcję, obnaża hipokryzję i ujawnia tajemnice Pagfordczyków. Powoli autorka zdradza, czasem za pośrednictwem „Ducha Barryego”, podszewkę społeczeństwa, pełną uprzedzeń i animozji. Pozornie zwyczajni ludzie mają swoje tajemnice i grzeszki różnego kalibru. Knują intrygi, plotkują, szydzą, wszystko z niskich, egoistycznych pobudek. Liczy się dobre pochodzenie, pieniądze, pozory. Autorka sprawnie przeplata watki, aż dziw że sama nie gub się w relacjach.

Postacie mimo ogromnej ilości nakreślone są wyraziście, ciekawie, chociaż zbyt krytycznie i schematycznie, aich zachowania sa przewidywalne. Jedyna pozytywna postać to nieboszczyk Barry.

Ksiązka jest częściowo wulgarna i brutalna. Porusza zbyt dużo problemów jak na jedną powieść: przemocy w rodzinie, niezrozumienia, narkomanii, saookaleczeń, paranoi, machlojek, seksu, gwałtu, nawet rasizmu. Tematy są równorzędne, żaden nie obejmuje, a szkoda bo skoncentrowanie się na konkretnych bolączkach wzbudziłoby głębszą refleksję niż maraton po przywarach. W każdym jest coś godnego, trzeba tylko chcieć to dostrzec.

Książka podobała mi się, Pani Rowling interesująco prowadzi narrację. Mimo ze nie zgadzam się z wizją świata, polecam do przeczytania. To dobra lektura.

J K